fbpx
Jesteśmy dla Ciebie
Pon - Pt 09:00 - 19:30
+48 537 017 211
tło
przycięte tło
+48 537 017 211
kropki czarne

Jak mierzyć postępy w nauce języka angielskiego swojego dziecka?

Takie pytanie z pewnością zadaje sobie niejeden rodzic, szczególnie ten, który wysyła i płaci za zajęcia dodatkowe swojego dziecka. Ilość szkół językowych prywatnych, nauczycieli i native speakerów zajmujących się lekcjami prywatnymi czy korepetycjami powoduje, że można w każdej chwili znaleźć inne rozwiązania dla naszego dziecka. Pytanie jak w gąszczu tych ofert znaleźć tą odpowiednią, a raczej tą najlepszą?

Z mojego punktu widzenia oczywiste jest to, że nasza oferta, nasza metoda i nasze sposoby są te najlepsze. Taki argument oczywiście nic nie znaczy, bo przecież wiadomo, że tak myślę. Ale skoro tym zajmujemy się od 10 lat, skoro mamy sukcesy w postaci naszych uczniów, którzy rozwinęli się językowo dzięki nam i np. uczą się już kolejnego języka, to chyba jest to wystarczający społeczny dowód słuszności?

Jesteśmy ekspertami w nauczaniu języka angielskiego dzieci. Korzystamy z nowoczesnych metod nauczania, które zakładają m. in: motyw rodziny Blabbersów (magiczny, bajkowy świat, motyw bliski dzieciom), pełnozdaniowość (budowanie umiejętności budowania całych zdań), teatralizacja (pacynki i mini-dialogi), umuzykalnienie (dużo piosenek w tracie zajęć, także naszych autorskich), polisensoryka (nauczanie wszystkimi zmysłami).
Nasi lektorzy to w dużej części Native Speakerzy, ale nie tacy co to przyjechali z USA czy innych krajów i uczą bez doświadczenia. O nie, nie…to są osoby, które są nauczycielami, którzy mają doświadczanie pedagogiczne, którzy mają też odpowiednie przeszkolenie także z naszej metody. Są to też polscy lektorzy, którzy odbyli studia, mają doświadczenie.

Korzystnie z metody nauczania jest też plusem, ze względu na cały program nauczania, który jest opracowany przez specjalistów. Każda lekcja jest realizowana według scenariusza, który jest całością całego systemu. Zatem nasze zajęcia to nie chaos w postaci fajnej Pani z podręcznikiem, ale dobrze przemyślana droga do celu.

To wszystko sprawia, że mamy to poczucie wykonywania dobrej pracy, ale też przykłady wspaniałych sukcesów naszych uczniów.

Niemiej spotykamy się z krytyką, niezrozumieniem i zarzutami, że nasze zajęcia są chaotyczne, że nie widać postępów (po 3 miesiącach nauki – sic!) i szkoda pieniędzy na takie zajęcia. Jak oczywistością jest to, że nie urodził się taki co by wszystkim dogodził to wielokrotnie zastanawiamy się skąd taka krytyka może wynikać?

Jednym z powodów jakie przychodzą nam do głowy to swego rodzaju nieumiejętność rodziców w ocenie postępów w nauce swoich dzieci. Skąd mają wiedzieć, jeśli nie są nauczycielami, jeśli nie znają się na tematyce, samo bycie rodzicem i znajomość własnych dzieci uwierzcie nie wystarczy. Powstaje zatem pytanie jak zmierzyć postępy w nauce naszch dzieci po płatnych zajęciach w szkole językowej. Tym bardziej skoro na naszych zajęciach nie ma testów, sprawdzianów, kartkówek, a zadania domowe należą do rzadkości? Rodzice przyzwyczajeni do polskiego systemu nauczania tak mocno nasyconego wkuwaniem np. słówek na pamięć, odpytywaniem, testami i kartkówkami, mogę być zdezorientowani i wręcz zaskoczeni tym, że tutaj nie mamy namacalnych dowodów postępu w nauce, w postaci ocen z regularnych sprawdzianów. Nie jest zatem też zaskoczeniem dla mnie, że jest taka część osób, które po 3 miesiącach mówią, że na zajęciach dziecko się świetnie bawi, ale co z tego, jak nic się nie uczy? Otwieram wielkie oczy i myślę sobie, jak to nic się nie uczy, skoro ma zajęcia z Native Speakerem, skoro ma zajęcia nasycone skutecznymi metodami, skoro zajęcia prowadzone są zgodnie z całym, szczegółowo przygotowanym programie.

A no może dlatego, że rodzic nie jest w stanie zweryfikować tych postępów, a nawet jeśli coś tam zapyta to najczęściej uzyska zdawkową odpowiedź w stylu: fajnie, albo dowie się zupełnie nieadekwatnych rzeczy, bo wiadomo, że dziecko raczej ma trudność w konkretnym opowiadaniu o szczegółach.

Dodatkowo zauważyliśmy, że w świecie technologii i wszystkiego dostępnego na już, nasza niecierpliwość jest na poziomie eksperckim. My chcemy już i teraz, tyczy się to też nauki języka. Skoro nie ma wymiernego wyniki w postaci 100 wyrytych słówek, to nie ma postępu tu i teraz.

Tymczasem jest wiele innych sposób na bezstresowe, przyjemne i spokojne ocenianie postępów w nauce języka. Ważna też jest cierpliwość, bo nauka to proces i nie ma co się spodziewać, że po 3 miesiącach nauki nasze dziecko będzie bezbłędnie komunikowało się w języku obcym.

 

Jakie trudności mają rodzice w ocenie postępów w nauce języka angielskiego swoich dzieci?

Rodzice mogą mieć trudności w ocenie postępów w nauce języka angielskiego swoich dzieci z kilku powodów, takich jak brak wiedzy na temat języka angielskiego. Z całym szacunkiem ciągle jest wiele osób dorosłych, którzy nie znają języka angielskiego, a nawet jeśli to w takim zakresie, w którym nie koniecznie są w stanie określić postępy w nauce swojego dziecka.

Kolejna trudnością jest brak umiejętności oceny językowych – skoro nie mamy narzędzi w postaci kartkówek, testów czy zadań domowych to jak mamy ocenić, że dana umiejętność została opanowana? To takie proste przełożenie.  
Dodatkowo, rodzice mogą mieć trudności w rozpoznawaniu postępów swoich dzieci, jeśli dzieci nie mają regularnych kontaktów z językiem angielskim poza lekcjami – tutaj trzeba pamiętać, że angielski to tylko malutka część zajęć jakie dzieci mają w tym czasie i nie ma co się spodziewać, że po 1-2 czy 3 godzinach tygodniowo postępy będą widoczne po 3 miesiącach!

Jak brak umiejętności oceny językowej wpływa na postrzeganie zajęć języka angielskiego przez rodzica?

Wyżej wymienione braki w umiejętności oceny językowej może mieć negatywny wpływ na postrzeganie zajęć języka angielskiego przez rodzica, ponieważ rodzic może nie rozumieć, jakie umiejętności językowe są potrzebne do opanowania danego poziomu językowego, jakie są cele nauki języka angielskiego. To może prowadzić do braku zaufania w skuteczność nauczania języka angielskiego, trudności w komunikacji z nauczycielem lub szkołą językową oraz trudności w motywowaniu dziecka do nauki. To obserwujemy zawsze po jakimś czasie wśród naszych klientów. Choć staramy się dopytywać wcześniej, to rzadko zdarza się, żeby ktoś wprost napisał jakie ma obiekcje, co mu przeszkadza. Najczęściej rośnie niezadowolenie, a potem wypowiedzenie umowy. Czasem udaje się „uratować” ucznia, ale wydaje mi się, że tutaj raczej chodzi o przekonanie, że to co jest robione w inny sposób niż w szkole regularnej nie do końca jest zrozumiałe, a wręcz odbierane jako udziwnienie, które jest niepotrzebne i bezcelowe.

Czy testy, sprawdziany i kartkówki są konieczne do oceny postępów w nauce języka angielskiego naszego dziecka?

Testy, sprawdziany i kartkówki mogą być przydatne do oceny postępów w nauce języka angielskiego dziecka, ale nie są one jedynymi i koniecznymi narzędziami do tego celu. Ocena postępów może odbywać się na różne sposoby. Nasza metoda nauczania języka angielskiego (i nie tylko, bo matematyki także) nie zakłada testów, kartkówek czy sprawdzianów. A czemu? Bo jest wiele innych przyjemniejszych, bezstresowych i równie skutecznych form weryfikacji. Jest nimi przede wszystkim obserwacja dziecka podczas zajęć, przeprowadzanie rozmów z dzieckiem, przeprowadzanie ćwiczeń i zadań. Skoro uczymy dziecko czegoś a następnie podczas aktywności, ćwiczeń, gry i zabawy widzimy, że dziecko rozumie, reaguje, mówi, łączy fakty, używa zwrotów, gramatyki itd., to czy to nie dowód na to, że dziecko umie i nauczyło się?

Testy, sprawdziany i kartkówki mogą pomóc w ocenie wiedzy dziecka w danym momencie, ale nie dają pełnego obrazu postępów dziecka. Dlatego ważne jest, aby rodzice nie skupiali się wyłącznie na ocenie przy pomocy testów, ale również korzystali z innych metod oceny. Jakie to są metody – o tym trochę poniżej.

Jakie są inne, alternatywne do testów, metody oceny postępów w nauce języka angielskiego naszego dziecka?

Istnieje wiele alternatywnych metod oceny postępów w nauce języka angielskiego dziecka, które mogą być równie skuteczne jak testy. Oto kilka przykładów:

  1. Obserwacja: rodzice i nauczyciele mogą obserwować dziecko podczas zajęć i pracy indywidualnej, aby zobaczyć, jakie umiejętności językowe opanowało i jakie wciąż potrzebują rozwinięcia. Uważam, to za najlepszą formę sprawdzianu, nie ma nic lepszego jak używanie umiejętności językowych w praktyce. Sztuczne warunki jakie tworzy test czy kartkówka nie sprawdza umiejętności językowych, a prędzej radzenie sobie ze stresem.
  2. Rozmowy: rodzice i nauczyciele mogą przeprowadzać regularne rozmowy z dzieckiem w języku angielskim, aby ocenić jego zdolności komunikacyjne. Do tego potrzeba oczywiście umiejętności po stronie rodziców, ale w klasie, skoro zajęcia są z Native Speakerem, to chyba nie trzeba nic więcej dopowiadać.
  3. Portfolio: rodzice i nauczyciele mogą tworzyć portfolio prac dziecka, aby udokumentować jego postępy w nauce języka angielskiego. Akurat w naszej metodzie takie portfolia są dostarczone w formie autorskich ćwiczeń. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wziąć takie ćwiczenia i popatrzeć co tam dziecko robiło na zięciach i nawet z nim o tym porozmawiać i zaobserwować co dziecko umie.
  4. Samoocena: dzieci mogą samodzielnie oceniać swoje postępy, np. poprzez odpowiedzi na pytanie, ile już potrafią, co jest dla nich trudne itp. Rozmawiajmy z dziećmi, one świetnie wiedzę.
  5. Zadania i ćwiczenia: rodzice i nauczyciele mogą przeprowadzać różnego rodzaju zadania i ćwiczenia, aby ocenić umiejętności językowe dziecka. Zachęcamy, jest mnóstwo takich ćwiczeń w Internecie, a nawet jeśli nie, to można skorzystać z materiałów jakie kupiło się w pakiecie do kursu lub poprosić nauczyciela o coś dodatkowego co pozwoli na taką weryfikację.
  6. Dziennik: rodzice i nauczyciele mogą prowadzić dziennik, w którym będą zapisywać postępy dziecka, uwagi i rady dotyczące dalszej nauki. Taki coś u nas się dzieje oczywiście a dodatkowo rodzice raz na semestr otrzymują raport z postępów w nauce dziecka.
  7. Ocena przez nauczyciela: nauczyciel języka angielskiego jest specjalistą w dziedzinie języka angielskiego, więc może oceniać postępy dziecka i dostarczać rodzicom informacji zwrotnych na temat jego postępów. Tutaj trzeba zaufania. Jeśli rodzić podkopuje kompetencje nauczyciela i szkoły to nie ma możliwości, aby ufał im w sprawie edukacji ich dziecka.

Warto sięgnąć do tych metod, zwłaszcza, gdy nie radzimy sobie z oceną postępów. Często metody nauczania w szkołach prywatnych są inne, są alternatywne to tego co w regularnej szkole. Niestety wiedza na ten temat i świadomość rodziców jest mała w tym temacie, a to co jest zazwyczaj budzi respekt i jest widziane jako jedyna słuszna droga. Pamiętajmy jednak, że w historii to Ci, którzy wymykali się z trendów, szukali alternatyw osiągali sukces i zmieniali bieg historii. Miejmy otwarty umysł, to tylko wtedy jesteśmy w stanie przekraczać granice.